Wszystko, co was otacza, zmniejsza <br>się i maleje. Rozumiecie chyba sami, jaka jest tego przyczyna. <br>Ot, po prostu i zwyczajnie bajka o mojej Akademii dobiega końca. <br>Bądźcie przygotowani na to, że wkrótce już Akademia <br>ta w ogóle przestanie istnieć, a i ze mnie prawie nic <br>nie pozostanie. Przykro mi będzie rozstać się z wami. <br>Spędziliśmy wspólnie cały rok, było nam wesoło <br>i przyjemnie, ale przecież wszystko musi mieć swój koniec.<br><br>- A co z nami się stanie, panie profesorze? - zawołał <br>Anastazy tłumiąc płacz.<br><br>Pan Kleks spojrzał nań z rozczuleniem i rzekł:<br><br>- Mój Anastazy, każdy z was ma swój dom, do którego <br>wróci. W