ani przed Profesor Romanówną, ani po Niej, nie było takiej Elwiry, jak w słynnym przedstawieniu Bohdana Korzeniewskiego. Wyszukałam w archiwum Kroniki Filmowej dwudziestominutowe nagranie z tego przedstawienia, w większości bez dźwięku. Postanowiłam powtórzyć wiernie ten fragment, najdokładniej jak umiem. Ukłonić się przed Nią najgłębiej jak potrafię.<br>Dzięki temu fragmencikowi roli rozszyfrowałam interpretację całości, na którą sama bym nie wpadła, a każdego wieczora, kiedy gram ten fragment, reakcja publiczności jest nadzwyczajna. Dokładnie się sprawdza! Powtarzam wiernie Jej modulację głosu, pauzę, zawieszenie i ruch ręki. Zawsze słyszę śmiech, często brawa. Bravo! Bravo Maestra! Bardzo, bardzo dziękuję!<br><br><tit>Kuba</><br><br>Zjawił się w naszym domu w