Typ tekstu: Książka
Autor: Maliński Mieczysław ks.
Tytuł: Zamyślenia
Rok: 1996
chodzić po omacku. To teraz już wieje huragan, który głowę zdaje się urywać. Tylko teraz już ciemność zapadła taka, że świata nie widać. Tylko teraz trudno na nogach się utrzymać, rozpoznać człowieka, ciężko zorientować się, gdzie jesteśmy i co chodzi. Jeden do drugiego krzyczy w tej zawiei, jeden drugiego nie rozumie i nikt nie wie, skąd niebezpieczeństwo – z przodu, z tyłu, z boku? Coraz bardziej samotni, coraz bardziej opuszczeni, bezradni, zrozpaczeni. Ale tak to jest: Najpierw musi nastać ciemność, przyjść taki huragan, błoto pod nos podchodzić, żebyśmy zatęsknili za światłem. Za czystością. Za pokojem. Za normalnością.

„Prorok w swojej
chodzić po omacku. To teraz już wieje huragan, który głowę zdaje się urywać. Tylko teraz już ciemność zapadła taka, że świata nie widać. Tylko teraz trudno na nogach się utrzymać, rozpoznać człowieka, ciężko zorientować się, gdzie jesteśmy i co chodzi. Jeden do drugiego krzyczy w tej zawiei, jeden drugiego nie rozumie i nikt nie wie, skąd niebezpieczeństwo &#150; z przodu, z tyłu, z boku? Coraz bardziej samotni, coraz bardziej opuszczeni, bezradni, zrozpaczeni. Ale tak to jest: Najpierw musi nastać ciemność, przyjść taki huragan, błoto pod nos podchodzić, żebyśmy zatęsknili za światłem. Za czystością. Za pokojem. Za normalnością.<br><br>&lt;tit&gt;&#132;Prorok w swojej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego