duży pies. Wiadomo, duży pies, to i złodziej sto razy pomyśli i<br>pójdzie do kogo innego, a i sąsiady nie przychodzą jak w swoje. Dziadek<br>jednak bronił Kruczka, że jak duży pies, to i dużo zje, dużo śpi i dużo<br>w nim lenistwa, a w takim małym za to więcej rozumu.<br> Tak i z tym wybitym okiem radził dziadek, że nie ma co zgadywać, kto<br>tak skrzywdził Kruczka, bo nie dojdzie, zbój i tyle, i niech mu Pan Bóg<br>nie daruje. Ale wujek Władek nie dał się tak łatwo Panem Bogiem zbyć i<br>nawet nie wziął Kruczka na kolana jak wszyscy