Wczoraj po wielu turach rozmów osiemdziesięciu najważniejszych duchownych muzułmańskich przyjęło rewolucyjną deklarację, która przywraca chorym na AIDS nadzieję na godne traktowanie w krajach arabskich.<br>- Możemy mówić o prawdziwym przełomie w myśleniu duchownych - mówi &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Abdel Kader Mousleh&lt;/&gt;, arabista z &lt;name type="org"&gt;Uniwersytetu Warszawskiego&lt;/&gt;. - Do tej pory HIV i AIDS wiązano bowiem z rozwiązłością, homoseksualizmem i narkomanią. Po wielu latach duchowni zaakceptowali jednak fakt, że choroba ta nie dotyczy tylko ludzi żyjących w grzechu, którzy zarazili się jakby "na własne życzenie" - dodaje &lt;name type="person"&gt;Mousleh&lt;/&gt;.<br>Co wczorajsza deklaracja oznacza w praktyce? Od tej pory chorzy na AIDS będą traktowani jak ci, którzy cierpią z powodu innych