Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
idei pojednania i odrodzenia. Jako artysta kieruję się intuicją, a ta mi podpowiada, że odrodzenie w Rosji - tak bardzo potrzebne - przyjdzie szybciej, niż Pan myśli.

Na stypę po pogrzebie wybrałem się z napotkaną parą emerytów: Jurijem i Niną, byłymi taksówkarzami. Sto gramów wódki przy prospekcie Suworowa kosztuje 12 i pół rubla, piątą część zapomogi, którą odbierali na poczcie, byli więc wdzięczni i wylewni. Nic ich ten pogrzeb nie obchodził ani nie wzruszał. Narzekali na biedę, bezhołowie, na złodziei, na mafię, na to, że za Breżniewa żyli lepiej, a nawet na to, że wódka odebrała im zdrowie. Co dziś ludzie szanują? Pokazali
idei pojednania i odrodzenia. Jako artysta kieruję się intuicją, a ta mi podpowiada, że odrodzenie w Rosji - tak bardzo potrzebne - przyjdzie szybciej, niż Pan myśli.<br><br> Na stypę po pogrzebie wybrałem się z napotkaną parą emerytów: Jurijem i Niną, byłymi taksówkarzami. Sto gramów wódki przy prospekcie Suworowa kosztuje 12 i pół rubla, piątą część zapomogi, którą odbierali na poczcie, byli więc wdzięczni i wylewni. Nic ich ten pogrzeb nie obchodził ani nie wzruszał. Narzekali na biedę, bezhołowie, na złodziei, na mafię, na to, że za Breżniewa żyli lepiej, a nawet na to, że wódka odebrała im zdrowie. Co dziś ludzie szanują? Pokazali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego