Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
nich zostało, to jeszcze ciepłe i ciągle działa. Jakoś tak, kurna olek, dziwnie, ale fakt faktem, nigdy się człowiek za bardzo nad tym wszystkim nie zastanawiał. No bo właściwie czyje to wszystko jest, kurna olek? Czy człowiek czuł się tutaj kiedyś jak u siebie? Jak mieszkaliśmy z rodzicami w tej ruderze, z wychodkiem na zewnątrz, to inaczej się o tym nie mówiło, tylko szwabska nora, i robiło się wszystko, żeby szwabskie zniszczyć, ale trzymała się, grube mury, i dobrze, bo przecież tam człowiek mieszkał. Ale potem, jak już na swoje poszedł do bloków, to przecież nasi je budowali, to były nasze
nich zostało, to jeszcze ciepłe i ciągle działa. Jakoś tak, kurna olek, dziwnie, ale fakt faktem, nigdy się człowiek za bardzo nad tym wszystkim nie zastanawiał. No bo właściwie czyje to wszystko jest, kurna olek? Czy człowiek czuł się tutaj kiedyś jak u siebie? Jak mieszkaliśmy z rodzicami w tej ruderze, z wychodkiem na zewnątrz, to inaczej się o tym nie mówiło, tylko szwabska nora, i robiło się wszystko, żeby szwabskie zniszczyć, ale trzymała się, grube mury, i dobrze, bo przecież tam człowiek mieszkał. Ale potem, jak już na swoje poszedł do bloków, to przecież nasi je budowali, to były nasze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego