i wyszedł z sali seminaryjnej, lecz Louisa zdążyła do niego podbiec z pytaniem na temat bibliografii. Abercrombie wydostał się wreszcie z Instytutu i dotarł do swojego gabinetu w Oriel. Rzucił papiery na biurko, zdjął togę, zmienił marynarkę i wyszedł szybko ku portierni. Już w czwartym tygodniu zajęć z trudem wytrzymywał rutynę seminariów, konsultacji i wykładów. Szedł teraz ulubioną trasą. Przeszedł Peckwater Quad, przy głównym wyjściu z Christ Church skręcił w lewo i zawrócił na ścieżkę wzdłuż Christ Church Meadows z panoramą po lewej na Corpus, Merton i nieco dalej Magdalen, do którego teraz zmierzał. Drzewa już były prawie ogołocone z liści