Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zliczę wszystkich wycieczek i eskapad, jakie były naszym wspólnym udziałem. Na pewno Tatry przeszedłem z nimi tam i z powrotem kilkanaście razy. W sumie przez te lata "Boży Dar" gościł się ponad osiemdziesięciu młodych ludzi.

- Ale przecież pan nie miał żadnego doświadczenia pedagogicznego! Najlepszą metodą na niesforną młodzież jest wojskowy rygor. Pan jako były wojskowy...

- To ja teraz coś opowiem. Obok nas mieszkała góralska rodzina Kuchtów. Senior rodu, ponad 90-letni starzec, nie miał żadnego wykształcenia pedagogicznego, a wychował całe zastępy swych potomków. Gdy zarządził - "Do pola!", wszyscy - rodzice, dzieci i wnuki potulnie maszerowali kosić, układać i zwozić. Bez szemrania! Tak
zliczę wszystkich wycieczek i eskapad, jakie były naszym wspólnym udziałem. Na pewno Tatry przeszedłem z nimi tam i z powrotem kilkanaście razy. W sumie przez te lata "Boży Dar" gościł się ponad osiemdziesięciu młodych ludzi.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;- Ale przecież pan nie miał żadnego doświadczenia pedagogicznego! Najlepszą metodą na niesforną młodzież jest wojskowy rygor. Pan jako były wojskowy...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- To ja teraz coś opowiem. Obok nas mieszkała góralska rodzina Kuchtów. Senior rodu, ponad 90-letni starzec, nie miał żadnego wykształcenia pedagogicznego, a wychował całe zastępy swych potomków. Gdy zarządził - "Do pola!", wszyscy - rodzice, dzieci i wnuki potulnie maszerowali kosić, układać i zwozić. Bez szemrania! Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego