Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
korzyści, ale i zamienia z roku na rok w polityczny skansen.
SLD zgromadził ludzi nienawykłych do jakiejkolwiek demokracji wewnątrzpartyjnej. Ludzi, którym imponuje siła i którzy bez dyskusji wyczuwają, kto ma instynkt lidera stada. W SLD liczą się ostre kły, a te najostrzejsze ma wciąż premier. Pouczająca jest tu analiza długiej rywalizacji Jozefa Oleksego z Millerem. Oleksy to polityk ambitny, który nigdy nie pogodził się ze swoją porażką w 1995 roku, gdy musiał opuścić urząd premiera. Leszek Miller wpierw w 1997 roku w upokarzający sposób odsunął go od funkcji szefa SdRP, a potem w 2001 roku pominął go przy tworzeniu rządu. Teoretycznie
korzyści, ale i zamienia z roku na rok w polityczny skansen.<br>SLD zgromadził ludzi nienawykłych do jakiejkolwiek demokracji wewnątrzpartyjnej. Ludzi, którym imponuje siła i którzy bez dyskusji wyczuwają, kto ma instynkt lidera stada. W SLD liczą się ostre kły, a te najostrzejsze ma wciąż premier. Pouczająca jest tu analiza długiej rywalizacji Jozefa Oleksego z Millerem. Oleksy to polityk ambitny, który nigdy nie pogodził się ze swoją porażką w 1995 roku, gdy musiał opuścić urząd premiera. Leszek Miller wpierw w 1997 roku w upokarzający sposób odsunął go od funkcji szefa SdRP, a potem w 2001 roku pominął go przy tworzeniu rządu. Teoretycznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego