prawd: klasa cudu to klasa wina. Powtórzmy: Czy uwierzyliby tamci w Kanie, gdyby to było podłe wino?<br>W pewnej chwili stało się jasne, że schematyczna suma życia jest nie do przyjęcia, że śmierć w takim życiu jest tylko destrukcją. Trzeba zatem - ów stary bukłak napełniając młodym winem - nie bać się ryzyka. Nowa religia, która w winnicy Pana powstała i z winnych gron toczyła święte krople słów i znaczeń, już przynosiła jakieś sygnały od Boga, ale nie były one jeszcze całkowicie czytelne dla odbiorcy. Tym bardziej, że wino, szanowane w miłości i przy posiłkach już od czasów Abrahama, nieoczekiwanie stawało się grzechem