Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
nieustannie śledzona. A ja muszę mieć z tobą kontakt; to bardzo trudne. - Znowu spacerował po pokoju. - Posłuchaj: dam ci numer mieszkania Abwehry na Wilczej. Musisz go zapamiętać; jeśli będziesz pewna, że ich zgubiłaś, a mnie to potwierdzi meldunek agenta, pójdziesz do swego mieszkania na Hożej. I ja tam przyjdę.
- Zbyt ryzykowne - powiedziała Wanda. - Jeśli zdradza "Aptekarz", mieszkanie jest pod obserwacją.
- Ludwik nic by nie powiedział o mnie - powtórzyła Krysia.
- Za każdą naiwność trzeba płacić. - Wanda wyjęła z torebki paczkę rosyjskich papierosów.
- Błąd - rzekł Kloss. - Zniszcz je natychmiast. Albo - szepnął - daj Krysi... Niech poczęstuje nimi Lipowsky'ego.

5
Pojechała na Targową późnym popołudniem
nieustannie śledzona. A ja muszę mieć z tobą kontakt; to bardzo trudne. - Znowu spacerował po pokoju. - Posłuchaj: dam ci numer mieszkania Abwehry na Wilczej. Musisz go zapamiętać; jeśli będziesz pewna, że ich zgubiłaś, a mnie to potwierdzi meldunek agenta, pójdziesz do swego mieszkania na Hożej. I ja tam przyjdę.<br>- Zbyt ryzykowne - powiedziała Wanda. - Jeśli zdradza "Aptekarz", mieszkanie jest pod obserwacją.<br>- Ludwik nic by nie powiedział o mnie - powtórzyła Krysia.<br>- Za każdą naiwność trzeba płacić. - Wanda wyjęła z torebki paczkę rosyjskich papierosów.<br>- Błąd - rzekł Kloss. - Zniszcz je natychmiast. Albo - szepnął - daj Krysi... Niech poczęstuje nimi Lipowsky'ego.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;5&lt;/&gt;<br>Pojechała na Targową późnym popołudniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego