Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
współpracy z przedstawicielami organizacji zrzeszających b.
właścicieli.
Był potem przerabiany przez Radę Konsultacyjną ds. Reprywatyzacji przy Ministrze Przekształceń Własnościowych, a wreszcie 75 posłów obecnej kadencji, zresztą z różnych klubów, przyjęło go jako swój.
W kancelarii Sejmu spoczywał niemal równo rok, bo od grudnia 1993.
Pierwsze czytanie planowano na wrzesień, ale rząd na wiosnę wycofał mu swoje wcześniejsze poparcie, a dopiero w listopadzie zrezygnował ze złożenia własnego kontrprojektu.
Wielkość prawdopodobnych rewindykacji dopuszczanych przez poselski projekt ustawy reprywatyzacyjnej to jeden z powodów, dla których Rada Ministrów tak długo starała się do jego przyjęcia nie dopuścić.
Przewiduje on bowiem rzeczywiście bardzo szeroki zakres zadośćuczynienia
współpracy z przedstawicielami organizacji zrzeszających b.<br>właścicieli.<br>Był potem przerabiany przez Radę Konsultacyjną ds. Reprywatyzacji przy Ministrze Przekształceń Własnościowych, a wreszcie 75 posłów obecnej kadencji, zresztą z różnych klubów, przyjęło go jako swój.<br>W kancelarii Sejmu spoczywał niemal równo rok, bo od grudnia 1993.<br>Pierwsze czytanie planowano na wrzesień, ale rząd na wiosnę wycofał mu swoje wcześniejsze poparcie, a dopiero w listopadzie zrezygnował ze złożenia własnego kontrprojektu.<br>Wielkość prawdopodobnych rewindykacji dopuszczanych przez poselski projekt ustawy reprywatyzacyjnej to jeden z powodów, dla których Rada Ministrów tak długo starała się do jego przyjęcia nie dopuścić.<br>Przewiduje on bowiem rzeczywiście bardzo szeroki zakres zadośćuczynienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego