Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
Ja wierzę w pana Bogumiła.
- I ja też wierzę - odpowiadała pani Barbara i zaczynała spieszyć do domu. Czuła się winna, jakby ubliżyła Bogumiłowi, i chciała mu jak najprędzej czymś dobrym wynagrodzić te myśli, o których nie wiedział.
W niedzielę po południu, o ile Bogumił nie był we dworze na konferencji rządców, co się zjeżdżali z folwarków należących do Krępy, to Niechcicowie jeździli czasem z wizytami do Ładów lub innych znajomych z Borku, do sekretarza sądu, poczmistrza, księdza, do paru okolicznych dzierżawców. Niekiedy przyjęli kogoś u siebie, lecz nie mogli przyjmować ani często, ani większej ilości osób na raz ze względu na
Ja wierzę w pana Bogumiła.<br>- I ja też wierzę - odpowiadała pani Barbara i zaczynała spieszyć do domu. Czuła się winna, jakby ubliżyła Bogumiłowi, i chciała mu jak najprędzej czymś dobrym wynagrodzić te myśli, o których nie wiedział.<br>W niedzielę po południu, o ile Bogumił nie był we dworze na konferencji rządców, co się zjeżdżali z folwarków należących do Krępy, to Niechcicowie jeździli czasem z wizytami do Ładów lub innych znajomych z Borku, do sekretarza sądu, poczmistrza, księdza, do paru okolicznych dzierżawców. Niekiedy przyjęli kogoś u siebie, lecz nie mogli przyjmować ani często, ani większej ilości osób na raz ze względu na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego