Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
wśród białych win świata, tego właśnie, pod tą samą, co miasteczko, nazwą Chablis. Można je dziś spotkać w enotekach wszystkich kontynentów i na wszystkich szanujących się stołach. Nawet jeśli trochę przesadzam, to w dobrej wierze, bo życzyłbym wszystkim, żeby Chablis znalazło się przynajmniej na świątecznym stole.
I w zamożnych domach, rzecz jasna, bo po prostu kosztuje drogo. A kosztuje drogo, bo chodzi się koło niego bardzo troskliwie, starannie się wytwarza i przechowuje, a uprawia się na niewielkim stosunkowo terenie. Wprawdzie większą jego ilość próbowali rzucić na rynek Amerykanie, którzy w swojej Kalifornii (Nap Valley) produkują coraz lepsze wina, ale zostało to zabronione
wśród białych win świata, tego właśnie, pod tą samą, co miasteczko, nazwą Chablis. Można je dziś spotkać w enotekach wszystkich kontynentów i na wszystkich szanujących się stołach. Nawet jeśli trochę przesadzam, to w dobrej wierze, bo życzyłbym wszystkim, żeby Chablis znalazło się przynajmniej na świątecznym stole.<br>I w zamożnych domach, rzecz jasna, bo po prostu kosztuje drogo. A kosztuje drogo, bo chodzi się koło niego bardzo troskliwie, starannie się wytwarza i przechowuje, a uprawia się na niewielkim stosunkowo terenie. Wprawdzie większą jego ilość próbowali rzucić na rynek Amerykanie, którzy w swojej Kalifornii (Nap Valley) produkują coraz lepsze wina, ale zostało to zabronione
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego