Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
seksu, wręcz przeciwnie, ale niekoniecznie w naszej klubowej toalecie albo ciemnym kącie.

"Potem jeszcze przyszła Asia... - relacjonuje w Internecie wydarzenia osiemnastkowej nocy pewien Piotruś - która później z wielką determinacją rozwiązywała supełki i dostarczała mi niesamowitych wrażeń w kiblu". "Powiem jedno: nasza klasa jest zajebista - w dyskusji pod relacją ujawnia się rzeczona Asia. - I w ogóle jaram się tą 18-stką. Schlałam się jak głupia, pozdradzałam mena, ale ci Piotruś nigdy nie zapomnę tej nocy w kiblu, o yeah!".

"Lemo przez 3 godziny zdradzał swoją pannę - nieobecną zresztą - z Elwirką, byłą Maksa. Citek właściwie zbytnio tej swojej imprezy nie pamiętał, bo go
seksu, wręcz przeciwnie, ale niekoniecznie w naszej klubowej toalecie albo ciemnym kącie.<br><br>"Potem jeszcze przyszła Asia... - relacjonuje w Internecie wydarzenia osiemnastkowej nocy pewien Piotruś - która później z wielką determinacją rozwiązywała supełki i dostarczała mi niesamowitych wrażeń w kiblu". "Powiem jedno: nasza klasa jest &lt;orig&gt;zajebista&lt;/&gt; - w dyskusji pod relacją ujawnia się rzeczona Asia. - I w ogóle jaram się tą 18-stką. Schlałam się jak głupia, &lt;orig&gt;pozdradzałam mena&lt;/&gt;, ale ci Piotruś nigdy nie zapomnę tej nocy w kiblu, &lt;orig&gt;o yeah&lt;/&gt;!".<br><br>"Lemo przez 3 godziny zdradzał swoją pannę - nieobecną zresztą - z Elwirką, byłą Maksa. Citek właściwie zbytnio tej swojej imprezy nie pamiętał, bo go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego