Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
2175 mówiących po polsku. Był z natury impulsywny, toteż walka z ciemięzcami ludności polskiej pochłaniała go bez reszty. W jednym z listów do Mrongowiusza pisał - "Na Boga, trzeba podnieść wrzawę, gdyż szatańscy wrogowie polskości teraz tym więcej krzątają się dookoła swego piekielnego dzieła, ponieważ się coraz to bardziej domyślają, że rzemiosło mogłoby im być w najbliższym czasie wytrącone z ręki".
Gustaw Herman Marcin Gizewiusz zmarł dnia 7 maja 1848 r., podczas jednego ze swych przemówień. Na jego pogrzebie zebrała się niezliczona ilość ludzi z bliższej i dalszej okolicy. Został pochowany przy kościele w Ostródzie.
Nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach, sygnując
2175 mówiących po polsku. Był z natury impulsywny, toteż walka z ciemięzcami ludności polskiej pochłaniała go bez reszty. W jednym z listów do Mrongowiusza pisał - "Na Boga, trzeba podnieść wrzawę, gdyż szatańscy wrogowie polskości teraz tym więcej krzątają się dookoła swego piekielnego dzieła, ponieważ się coraz to bardziej domyślają, że rzemiosło mogłoby im być w najbliższym czasie wytrącone z ręki". <br>Gustaw Herman Marcin Gizewiusz zmarł dnia 7 maja 1848 r., podczas jednego ze swych przemówień. Na jego pogrzebie zebrała się niezliczona ilość ludzi z bliższej i dalszej okolicy. Został pochowany przy kościele w Ostródzie. <br>Nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach, sygnując
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego