Życiem"</> spółką <name type="org">Art Media</>. Na mocy tej umowy, <name type="org">Art Media</> miała dbać o pozytywny wizerunek <name type="org">KGHM</> (w raporcie otwarcia, który powstał za czasów <name type="person">Kaczmarka</>, wymieniono tę umowę, ale zastrzeżono, że firma nie wykonała żadnej usługi). Mimo to ówczesny minister powiedział o tekście <name type="person">Jakimczyka</>: <q>"Nie wiem, czy mamy do czynienia z rzetelną informacją dziennikarską, czy z wykonaniem po raz wtóry zadania, które już raz zostało opłacone"</>. Dziś tłumaczy, że jego wątpliwości powstały, gdy - jako minister - zobaczył umowę <name type="org">Art Media</> z <name type="org">KGHM</>, do której podpięty był artykuł <name type="person">Jakimczyka</>.<br><name type="person">Jakimczyk</> uznał, że <name type="person">Kaczmarek</> naruszył tą wypowiedzią jego dobra osobiste. <q>- Nie miałem pojęcia o umowie