Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
i walka ciągnąca się w nieskończoność. Jeszcze jedna ze sztuczek natury, abyśmy mieli się czym zająć. Popatrzmy tedy na Miećka. Kretyn, głuptak, przesączony wstrętną idejką, która dogadza jego pozycji socjalnej i instynktom. Swojej niewiary nie przemacerował rozumem, przeciwnie, wierzyłby może, ale idejka każe bluźnić i nie znać Boga, trza jednak rżnąć burżujów i kwita. Zwyczajny, masowy bandytyzm: przywłaszczanie cudzej własności. Ponieważ jest to bandytyzm masowy, więc zrabowane mienie rozdziela się między masy i tu jest właśnie ten płaszczyk altruizmu z wetkniętym w klapę kwiatkiem fanatyzmu ideologicznego. Śmieszne i tak głupie, że aż wstyd się śmiać. Tego Miećka wolę jednak od pana
i walka ciągnąca się w nieskończoność. Jeszcze jedna ze sztuczek natury, abyśmy mieli się czym zająć. Popatrzmy tedy na Miećka. Kretyn, głuptak, przesączony wstrętną idejką, która dogadza jego pozycji socjalnej i instynktom. Swojej niewiary nie przemacerował rozumem, przeciwnie, wierzyłby może, ale idejka każe bluźnić i nie znać Boga, <orig reg="trzeba">trza</> jednak rżnąć burżujów i kwita. Zwyczajny, masowy bandytyzm: przywłaszczanie cudzej własności. Ponieważ jest to bandytyzm masowy, więc zrabowane mienie rozdziela się między masy i tu jest właśnie ten płaszczyk altruizmu z wetkniętym w klapę kwiatkiem fanatyzmu ideologicznego. Śmieszne i tak głupie, że aż wstyd się śmiać. Tego Miećka wolę jednak od pana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego