Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
heroiny. W Warszawie dane są jeszcze bardziej szokujące: 40 proc. uczniów trzecich klas liceów przynajmniej raz zapaliło marihuanę, co czwarty używał amfetaminy, co ósmy zapalił heroinę - alarmuje Instytut Psychiatrii i Neurologii. Alarmować trzeba, bo ten nowy obyczaj - "łagodnego grzania" - zdążył spowszednieć i zbanalizować się. Poszło tym łatwiej, że dużo mniej rzuca się w oczy. Nie jest to bowiem narkomania "ludzi od Kotańskiego", typu: obdrapana brama, wrak człowieka wbijający strzykawkę w siną nogę, kompot na melinie.
Te używki są niejako luksusowe, estetyczne - towarzyszące zabawie (jak marihuana) czy mobilizujące umysł do nauki i pracy (jak amfetamina). Na naszych oczach stały się łatwo dostępne, niczym
heroiny. W Warszawie dane są jeszcze bardziej szokujące: 40 proc. uczniów trzecich klas liceów przynajmniej raz zapaliło marihuanę, co czwarty używał amfetaminy, co ósmy zapalił heroinę - alarmuje Instytut Psychiatrii i Neurologii. Alarmować trzeba, bo ten nowy obyczaj - "łagodnego grzania" - zdążył spowszednieć i zbanalizować się. Poszło tym łatwiej, że dużo mniej rzuca się w oczy. Nie jest to bowiem narkomania "ludzi od Kotańskiego", typu: obdrapana brama, wrak człowieka wbijający strzykawkę w siną nogę, kompot na melinie. <br>Te używki są niejako luksusowe, estetyczne - towarzyszące zabawie (jak marihuana) czy mobilizujące umysł do nauki i pracy (jak amfetamina). Na naszych oczach stały się łatwo dostępne, niczym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego