Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 14.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie wiadomo, dlaczego sąd wypuścił groźnego przestępcę.

Do tragedii doszło w sobotę. 23-letni Tomasz B. zaczepił wieczorem dwóch chłopców (11 i 12 lat) spacerujących z psem. Poprosił o odprowadzenie do domu, bo rzekomo źle się czuł.
Gdy doszli do mieszkania, wepchnął ich siłą do środka. Potem w brutalny, wręcz sadystyczny sposób gwałcił ich całą noc. Wypuścił o 9 rano w niedzielę.
Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni, powiedział ŻYCIU, że zeznania chłopców i inne dowody, które zebrała policja, są wstrząsające i świadczą o szczególnym okrucieństwie Tomasza B. Pedofil został aresztowany.
W niedzielę okazało się, że Tomasz B. został warunkowo
nie wiadomo, dlaczego sąd wypuścił groźnego przestępcę.&lt;/&gt;<br><br>Do tragedii doszło w sobotę. 23-letni Tomasz B. zaczepił wieczorem dwóch chłopców (11 i 12 lat) spacerujących z psem. Poprosił o odprowadzenie do domu, bo rzekomo źle się czuł. <br>Gdy doszli do mieszkania, wepchnął ich siłą do środka. Potem w brutalny, wręcz sadystyczny sposób gwałcił ich całą noc. Wypuścił o 9 rano w niedzielę. <br>Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni, powiedział ŻYCIU, że zeznania chłopców i inne dowody, które zebrała policja, są wstrząsające i świadczą o szczególnym okrucieństwie Tomasza B. Pedofil został aresztowany. <br>W niedzielę okazało się, że Tomasz B. został warunkowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego