Typ tekstu: Książka
Autor: Orłoś Kazimierz
Tytuł: Niebieski szklarz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1993
jednym z listów, które ojciec czytał nam głośno. Pamiętam, że były to listy pisane czarnym atramentem, z ozdobnymi zawijasami przy dużych literach i zamaszystym podpisem na dole kartki. Opisywał w nich kupioną chatę, sad, kłopoty z uprawą pola (musiał prosić chłopów o pomoc) i niepowodzenia z pasieką, którą założył w sadzie. Na skutek wyjątkowo mroźnej zimy pszczoły padły.
Zapraszał nas często - ojca i mnie z mamą - nawet na całe wakacje, ale nigdy jeszcze tam nie byliśmy. Mam wrażenie, że to mama, której wuj nie lubił, nie miała ochoty na odwiedziny. Dopiero przed dwoma tygodniami, kiedy przyszedł list opisujący dolegliwości choroby wieńcowej
jednym z listów, które ojciec czytał nam głośno. Pamiętam, że były to listy pisane czarnym atramentem, z ozdobnymi zawijasami przy dużych literach i zamaszystym podpisem na dole kartki. Opisywał w nich kupioną chatę, sad, kłopoty z uprawą pola (musiał prosić chłopów o pomoc) i niepowodzenia z pasieką, którą założył w sadzie. Na skutek wyjątkowo mroźnej zimy pszczoły padły.<br>Zapraszał nas często - ojca i mnie z mamą - nawet na całe wakacje, ale nigdy jeszcze tam nie byliśmy. Mam wrażenie, że to mama, której wuj nie lubił, nie miała ochoty na odwiedziny. Dopiero przed dwoma tygodniami, kiedy przyszedł list opisujący dolegliwości choroby wieńcowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego