Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kontynuował niejako po ojcu Andrzej Wawrytko i zasłynął szczególnie z trudnych wycieczek skalnych, które odbywał z turystami. Członkiem TOPR był od 1930 r., był także instruktorem PZN (od 1928 r.). W wyprawie po rannych partyzantów na Zwierówkę w 1945 r. wziął udział także wnuk Jakuba Wawrytki - Stanisław. Tak kończy się saga ratowników z rodziny Wawrytków, siumnych chłopcach wpisanych w Giewont i historię ratownictwa w Tatrach Polskich. Następne pokolenia Wawrytków ruszyły na narciarskie trasy, ale to już zupełnie inna historia. Niedawno odszedł od nas Stanisław Wawrytko, mistrz Polski w slalomie gigancie w 1961 r. i człowiek, który pracował ponad 30 lat na
kontynuował niejako po ojcu Andrzej Wawrytko i zasłynął szczególnie z trudnych wycieczek skalnych, które odbywał z turystami. Członkiem TOPR był od 1930 r., był także instruktorem PZN (od 1928 r.). W wyprawie po rannych partyzantów na Zwierówkę w 1945 r. wziął udział także wnuk Jakuba Wawrytki - Stanisław. Tak kończy się saga ratowników z rodziny Wawrytków, siumnych chłopcach wpisanych w Giewont i historię ratownictwa w Tatrach Polskich. Następne pokolenia Wawrytków ruszyły na narciarskie trasy, ale to już zupełnie inna historia. Niedawno odszedł od nas Stanisław Wawrytko, mistrz Polski w slalomie gigancie w 1961 r. i człowiek, który pracował ponad 30 lat na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego