metod i praktyk nazizmu, faszyzmu i komunizmu, szerzących nienawiść oraz stosowanie przemocy politycznej, natomiast kodeks karny penalizuje propagowanie ustroju faszystowskiego, nawoływanie do nienawiści etnicznej i rasowej, publiczne znieważanie mniejszości. - Litera prawa jest więc wyraźna i powinna stanowić wystarczającą zaporę - uważa prof. Jerzy Tomaszewski, historyk. Tymczasem w niektórych księgarniach, kioskach i salonach Empiku pełno jest rasistowskich i antysemickich wydawnictw, partie odwołujące się do ducha nazizmu widnieją w rejestrze sądowym, prowadzą jawną działalność, a nawet startują w wyborach, zaś internetowe strony "radykalnej prawicy" wprost nawołują do rozprawy z Żydami, Romami i "inną swołoczą" oraz obalenia siłą "zgniłego demoliberalizmu". Hasła na murach - "Cyganie won