Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Taka przynależność zobowiązuje.
- Ja należą do bohemy a bohema nigdy nie liczy się z opinią żadnej elity, nawet własnej.
- Żądam dotrzymywania warunków umowy.
- Załatwione. Możesz zawracać. Czy wieziesz mnie do pałacu żeby to jeszcze raz powtórzyć?
- Wyglądam na głupka?!
Majordomus w stanisławowskim kostiumie wita Rottweilera u wrót króżganku, wiedzie do saloniku. Ogień na kominku, wysmukłe woskowe świece, jedyny w pomieszczeniu stolik nakryty białym adamaszkiem, przygotowany na dwie osoby. Ze srebrnego wiaderka wystaje główka butelki. Przy nakryciach wysmukłe kieliszki nazywane kłosami. Kieliszki do szampana.
- Możesz odejść Rottweiler gestm filmowych amantów z wyższych sfer odprawia majordoma i sam otwiera butelkę. - Szampan marki moët
Taka przynależność zobowiązuje.<br>- Ja należą do bohemy a bohema nigdy nie liczy się z opinią żadnej elity, nawet własnej.<br>- Żądam dotrzymywania warunków umowy.<br>- Załatwione. Możesz zawracać. Czy wieziesz mnie do pałacu żeby to jeszcze raz powtórzyć?<br>- Wyglądam na głupka?!<br>Majordomus w stanisławowskim kostiumie wita Rottweilera u wrót króżganku, wiedzie do saloniku. Ogień na kominku, wysmukłe woskowe świece, jedyny w pomieszczeniu stolik nakryty białym adamaszkiem, przygotowany na dwie osoby. Ze srebrnego wiaderka wystaje główka butelki. Przy nakryciach wysmukłe kieliszki nazywane kłosami. Kieliszki do szampana.<br>- Możesz odejść Rottweiler gestm filmowych amantów z wyższych sfer odprawia majordoma i sam otwiera butelkę. - Szampan marki moët
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego