Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
Szarleja. Potrwało nieco, nim Szarlej pokornie spuścił oczy, a i tak dało się miarkować, że spuścił tylko przez dyplomację.
- Pan Szarlej - rzekł wreszcie hradecki proboszcz. - Który nie porzuca w potrzebie. Gdy Piotr z Bielawy zginął z ręki mściwych papieżników, pan Szarlej ratował jego brata, nie bacząc na niebezpieczeństwo, na jakie sam się wystawia. Zaiste, rzadki w dzisiejszych czasach przykład honoru. I przyjaźni. Bo wszak dobrze mówi stare czeskie przysłowie: v nouzi poznaš přítele.
- Zaś młody pan Reinmar - kontynuował Ambroż - jak słyszymy, dowód isty daje miłości braterskiej, w ślady brata idąc, jak on prawdziwą wyznając wiarę, dzielnie przeciwstawiając się rzymskim błędom
Szarleja. Potrwało nieco, nim Szarlej pokornie spuścił oczy, a i tak dało się miarkować, że spuścił tylko przez dyplomację. <br>- Pan Szarlej - rzekł wreszcie hradecki proboszcz. - Który nie porzuca w potrzebie. Gdy Piotr z Bielawy zginął z ręki mściwych papieżników, pan Szarlej ratował jego brata, nie bacząc na niebezpieczeństwo, na jakie sam się wystawia. Zaiste, rzadki w dzisiejszych czasach przykład honoru. I przyjaźni. Bo wszak dobrze mówi stare czeskie przysłowie: v nouzi pozna&#154; přítele. <br>- Zaś młody pan Reinmar - kontynuował Ambroż - jak słyszymy, dowód isty daje miłości braterskiej, w ślady brata idąc, jak on prawdziwą wyznając wiarę, dzielnie przeciwstawiając się rzymskim błędom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego