Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ofiar. Ze wzwodem nie miał najmniejszych problemów. Wpierw wdzierał się do pochwy, potem przerzucał się na stosunek analny, by następnie kilka razy pod rząd wkładać członka tu i tam. W końcu zmusił siedemnastolatkę do długiego stosunku oralnego, podczas którego pozwalał jej na krótkie zaczerpnięcie oddechu i wypowiadanie pod jego dyktando samooskarżeń: "Jestem szmatą! Jestem suką! Jestem dziwką!" Dziewczyna musiała też deklarować, że robi to z nim tylko i wyłącznie dlatego, gdyż nienawidzi swego chłopaka. A nienawidzi chłopaka dlatego, że jest zakochana w swoim gwałcicielu. Kocha go bez granic. Robi to dlatego, bo chce, by miał najwspanialsze święta Bożego Narodzenia.
Napastnik gwałcił
ofiar. Ze wzwodem nie miał najmniejszych problemów. Wpierw wdzierał się do pochwy, potem przerzucał się na stosunek analny, by następnie kilka razy pod rząd wkładać członka tu i tam. W końcu zmusił siedemnastolatkę do długiego stosunku oralnego, podczas którego pozwalał jej na krótkie zaczerpnięcie oddechu i wypowiadanie pod jego dyktando samooskarżeń: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Jestem szmatą! Jestem suką! Jestem dziwką!"&lt;/&gt;&lt;/&gt; Dziewczyna musiała też deklarować, że robi to z nim tylko i wyłącznie dlatego, gdyż nienawidzi swego chłopaka. A nienawidzi chłopaka dlatego, że jest zakochana w swoim gwałcicielu. Kocha go bez granic. Robi to dlatego, bo chce, by miał najwspanialsze święta Bożego Narodzenia.<br>Napastnik gwałcił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego