Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
bałwany".
Kiedy już bałwan był gotów, Felek zaproponował jazdę sankami. Były cztery małe saneczki dla dzieci królewskich i cztery kuce. Zaprzężono kuce.
- Sami będziemy powozili - powiedział Maciuś do stajennych. - Będziemy się ścigać naokoło parku: kto pierwszy pięć razy objedzie cały park.
- Dobrze - zgodzili się chłopcy.
I już Maciuś siadał do sanek, gdy nagle zobaczył prezesa ministrów, który szedł szybko w ich stronę.
- Pewnie po mnie - posmutniał i westchnął Maciuś.
I tak było naprawdę.
- Przepraszam, stokrotnie przepraszam waszą królewską mość. Jest mi niezmiernie przykro, że muszę przerwać zabawę waszej królewskiej mości.
- No, trudno. Bawcie się beze mnie - powiedział Maciuś do chłopców. - Więc
bałwany".<br>Kiedy już bałwan był gotów, Felek zaproponował jazdę sankami. Były cztery małe saneczki dla dzieci królewskich i cztery kuce. Zaprzężono kuce.<br>- Sami będziemy powozili - powiedział Maciuś do stajennych. - Będziemy się ścigać naokoło parku: kto pierwszy pięć razy objedzie cały park.<br>- Dobrze - zgodzili się chłopcy.<br>I już Maciuś siadał do sanek, gdy nagle zobaczył prezesa ministrów, który szedł szybko w ich stronę.<br>- Pewnie po mnie - posmutniał i westchnął Maciuś.<br>I tak było naprawdę.<br>- Przepraszam, stokrotnie przepraszam waszą królewską mość. Jest mi niezmiernie przykro, że muszę przerwać zabawę waszej królewskiej mości.<br>- No, trudno. Bawcie się beze mnie - powiedział Maciuś do chłopców. - Więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego