Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
najgorsi. Polska, jak zauważa Beylin, była wówczas symbolem destalinizacji, "a nieortodoksyjna działalność Gajewskiego, który uczynił z polskiej ambasady jeden z pierwszych paryskich salonów intelektualno-politycznych, stanowiła dobitne świadectwo nowych czasów. Spotykali się tam na swobodne dyskusje Polacy i Francuzi o wszelkich poglądach. Ton otwarcia na różne sposoby myślenia i brak schematyzmu Staś Gajewski wyniósł z domu. Pochodził z warszawskiej rodziny inteligenckiej, związanej z PPS Niedogmatycznym zachowaniem zjednywał Staś wielu przyjaciół, jedynie francuscy komuniści bojkotowali polską ambasadę i słali do Warszawy donosy o wrogiej postawie ambasadora ". Francuscy komuniści mogli słać donosy tylko na przyzwoitego człowieka, dla Beylina był więc Gajewski "wybitnym dyplomatą
najgorsi. Polska, jak zauważa Beylin, była wówczas symbolem <orig>destalinizacji</>, <q>"a nieortodoksyjna działalność Gajewskiego, który uczynił z polskiej ambasady jeden z pierwszych paryskich salonów intelektualno-politycznych, stanowiła dobitne świadectwo nowych czasów. Spotykali się tam na swobodne dyskusje Polacy i Francuzi o wszelkich poglądach. Ton otwarcia na różne sposoby myślenia i brak schematyzmu Staś Gajewski wyniósł z domu. Pochodził z warszawskiej rodziny inteligenckiej, związanej z PPS <gap> <orig>Niedogmatycznym</> zachowaniem zjednywał Staś wielu przyjaciół, jedynie francuscy komuniści bojkotowali polską ambasadę i słali do Warszawy donosy o wrogiej postawie ambasadora "</>. Francuscy komuniści mogli słać donosy tylko na przyzwoitego człowieka, dla Beylina był więc Gajewski "wybitnym dyplomatą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego