Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1936
głupi spacer
dwaj maturzyści.

Postacie prawie bliźniacze,
jak wałek podobny do wałka,
przystając, jeden zapłacze,
a drugi załka:

Bo cóż, że skończyli szkoły,
cóż, że w kieszeniach matury?
Jeden z nich niewesoły,
drugi ponury.

Dzień cały stukali-pukali -
niestety: wszystko zajęte...
Żebyż choć zostać kelnerem
lub konfidentem!

Nazajutrz, kiedy się ściemni,
bez celu znów i korzyści
w noc ciemną wyjdą jak cienie
dwaj maturzyści.

1935


WIZYTA

Proszę, proszę, rozgość się, serdeczny,
rozejrz się dokładnie po wszystkim;
to jest czajnik - prawda, jaki śmieszny?
z gwizdkiem.

To mruczenie? Powiem ci w sekrecie:
jest mruczeniem kota Salomona.
A ta pani zamyślona, z kwiatami -
to
głupi spacer<br>dwaj maturzyści.<br><br>Postacie prawie bliźniacze,<br>jak wałek podobny do wałka,<br>przystając, jeden zapłacze,<br>a drugi załka:<br><br>Bo cóż, że skończyli szkoły,<br>cóż, że w kieszeniach matury?<br>Jeden z nich niewesoły,<br>drugi ponury.<br><br>Dzień cały stukali-pukali -<br>niestety: wszystko zajęte...<br>Żebyż choć zostać kelnerem<br>lub konfidentem!<br><br>Nazajutrz, kiedy się ściemni,<br>bez celu znów i korzyści<br>w noc ciemną wyjdą jak cienie<br>dwaj maturzyści.<br><br>1935&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m" year=1936&gt;&lt;tit&gt;WIZYTA&lt;/&gt;<br><br>Proszę, proszę, rozgość się, serdeczny,<br>&lt;orig&gt;rozejrz&lt;/&gt; się dokładnie po wszystkim;<br>to jest czajnik - prawda, jaki śmieszny?<br>z gwizdkiem.<br><br>To mruczenie? Powiem ci w sekrecie:<br>jest mruczeniem kota Salomona.<br>A ta pani zamyślona, z kwiatami -<br>to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego