Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
że prędzej niż za trzy miesiące nie mógłby znów wojować, bo mu zabrali prawie wszystkie armaty i więcej niż połowę wojska. Więc został się tylko jeden, który stał w rezerwie.
Kiedy się bitwa skończyła, zebrano się znów na naradę. Był i głównodowodzący, i minister ekstrapociągiem zdążył przyjechać ze stolicy.
- Czy ścigać wroga, czy nie?
- Ścigać! - krzyknął dowodzący wojskami. - Jeżeli poradziliśmy sobie, kiedy ich było trzech, tym bardziej pobijemy jednego, który został.
- Ja mówię, że nie - powiedział minister wojny. - Już mieliśmy nauczkę wtedy, kiedyśmy niepotrzebnie tak daleko za nieprzyjacielem polecieli.
- To było co innego - powiedział głównodowodzący.
Wszyscy czekali, co powie Maciuś.
Strasznie
że prędzej niż za trzy miesiące nie mógłby znów wojować, bo mu zabrali prawie wszystkie armaty i więcej niż połowę wojska. Więc został się tylko jeden, który stał w rezerwie.<br>Kiedy się bitwa skończyła, zebrano się znów na naradę. Był i głównodowodzący, i minister ekstrapociągiem zdążył przyjechać ze stolicy.<br>- Czy ścigać wroga, czy nie?<br>- Ścigać! - krzyknął dowodzący wojskami. - Jeżeli poradziliśmy sobie, kiedy ich było trzech, tym bardziej pobijemy jednego, który został.<br>- Ja mówię, że nie - powiedział minister wojny. - Już mieliśmy nauczkę wtedy, kiedyśmy niepotrzebnie tak daleko za nieprzyjacielem polecieli.<br>- To było co innego - powiedział głównodowodzący.<br> Wszyscy czekali, co powie Maciuś.<br>Strasznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego