Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przemian obyczajowych świeża, czynna zawodowo matka znajduje się w poważnym kłopocie. Gdyby po urodzeniu dziecka zechciała całkiem zrezygnować z pracy zawodowej i poświęcić się trzyletniemu wychowaniu (a jest to ze względów finansowych tylko sporadycznie możliwe), zostanie przez siły postępowe uznana za ofiarę szalejącego patriarchatu oraz dyskryminacji. Przepowie się jej, że sczeźnie sfrustrowana i niezrealizowana. Gdyby zaś miała rozległe plany zawodowe, mogą one zostać odebrane jako przejaw wyrodnego charakteru i egoizmu przez obserwatorów konserwatywnych, karmiących się stereotypem matki-Polki. Oddanie dziecka do żłobka (jeśli w okolicy znajduje się w ogóle jakiś żłobek) jest obecnie ostatecznością graniczącą z sadyzmem. Matka powinna bowiem pamiętać
przemian obyczajowych świeża, czynna zawodowo matka znajduje się w poważnym kłopocie. Gdyby po urodzeniu dziecka zechciała całkiem zrezygnować z pracy zawodowej i poświęcić się trzyletniemu wychowaniu (a jest to ze względów finansowych tylko sporadycznie możliwe), zostanie przez siły postępowe uznana za ofiarę szalejącego patriarchatu oraz dyskryminacji. Przepowie się jej, że sczeźnie sfrustrowana i niezrealizowana. Gdyby zaś miała rozległe plany zawodowe, mogą one zostać odebrane jako przejaw wyrodnego charakteru i egoizmu przez obserwatorów konserwatywnych, karmiących się stereotypem matki-Polki. Oddanie dziecka do żłobka (jeśli w okolicy znajduje się w ogóle jakiś żłobek) jest obecnie ostatecznością graniczącą z sadyzmem. Matka powinna bowiem pamiętać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego