Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 7.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
i wrzucili do lodowatej wody. Zrobili to, bo Barbara S. chciała ułożyć sobie życie z Robertem K. Policjanci, którzy uczestniczyli w wizji lokalnej, nie kryli łez. Ponad miesiąc później Warszawą wstrząsnęła kolejna zbrodnia. 3 marca w filii Kredyt Banku przy ul. Żelaznej zamordowano czworo pracowników: trzy kasjerki i ochroniarza. Z sejfu zniknęło ponad 100 tys. zł. Za ujęcie sprawców masakry wyznaczono nagrodę - 230 tys. zł. Powołano też spec grupę, która 24 godziny na dobę szukała zabójców. - Przesłuchaliśmy ponad 560 osób, a technicy z laboratorium kryminalistycznego zbadali przeszło 1000 śladów -mówi Marek Dyjasz, naczelnik stołecznego wydziału zabójstw. Poczterech miesiącach policjanci zatrzymali Krzysztofa
i wrzucili do lodowatej wody. Zrobili to, bo Barbara S. chciała ułożyć sobie życie z Robertem K. Policjanci, którzy uczestniczyli w wizji lokalnej, nie kryli łez. Ponad miesiąc później Warszawą wstrząsnęła kolejna zbrodnia. 3 marca w filii Kredyt Banku przy ul. Żelaznej zamordowano czworo pracowników: trzy kasjerki i ochroniarza. Z sejfu <orig>zniknęło</> ponad 100 tys. zł. Za ujęcie sprawców masakry wyznaczono nagrodę - 230 tys. zł. Powołano też spec grupę, która 24 godziny na dobę szukała zabójców. - Przesłuchaliśmy ponad 560 osób, a technicy z laboratorium kryminalistycznego zbadali przeszło 1000 śladów -mówi Marek Dyjasz, naczelnik stołecznego wydziału zabójstw. Poczterech miesiącach policjanci zatrzymali Krzysztofa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego