Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
jakiegoś psychola, zawiozłeś do kliniki wyspecjalizowanej w leczeniu ćpunów i pijaków. Wyszła stamtąd po dziesięciu dniach, odtruta i wyciszona dobroczynnymi farmaceutykami, do domu, który prowizorycznie jej zorganizowałeś, by samemu żyć odtąd w dwóch.
Posłuchaj: one powinny zrzeszyć się jako socjuszki doloris, za przykładem partnerek alkoholików i matek dzieci uprowadzonych do sekt stworzyć stowarzyszenie żon kochanków Mileny Hrabicz. Ja dostarczam aż dwie, ty swoją Kajkę, to już trzy, a jakby poszukać, pewnie więcej by się znalazło, bo, niestety, Rabbi, na nas i naszych żonach nie kończy się jej świat.
Michał, Mick, Rabbi, nakręćmy razem film; patrz - scena pierwsza. Twoje mieszkanie, przedpołudnie, wnętrze
jakiegoś psychola, zawiozłeś do kliniki wyspecjalizowanej w leczeniu ćpunów i pijaków. Wyszła stamtąd po dziesięciu dniach, odtruta i wyciszona dobroczynnymi farmaceutykami, do domu, który prowizorycznie jej zorganizowałeś, by samemu żyć odtąd w dwóch.<br>Posłuchaj: one powinny zrzeszyć się jako socjuszki doloris, za przykładem partnerek alkoholików i matek dzieci uprowadzonych do sekt stworzyć stowarzyszenie żon kochanków Mileny Hrabicz. Ja dostarczam aż dwie, ty swoją Kajkę, to już trzy, a jakby poszukać, pewnie więcej by się znalazło, bo, niestety, Rabbi, na nas i naszych żonach nie kończy się jej świat.<br>Michał, Mick, Rabbi, nakręćmy razem film; patrz - scena pierwsza. Twoje mieszkanie, przedpołudnie, wnętrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego