szpitalnego łóżka&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Władza z pozycji horyzontalnej&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Pobyt &lt;name type="person"&gt;Leszka Millera&lt;/&gt; w szpitalu stał się dla wielu jego współpracowników okazją do polepszenia relacji z szefem rządu. Nigdy tyle osób, gdyby nie pretekst odwiedzin chorego, nie miałoby też szansy spotkać się z premierem. Zyskał minister &lt;name type="person"&gt;Marek Wagner&lt;/&gt;. Stał się on &lt;q&gt;"tamą informacyjną"&lt;/&gt; i selekcjonował sprawy, którymi warto było niepokoić szefa.&lt;/&gt;<br>Od pierwszych dni grudnia premier &lt;name type="person"&gt;Leszek Miller&lt;/&gt; rządzi państwem ze szpitala na &lt;name type="place"&gt;Wołoskiej&lt;/&gt;.<br>Czy rzeczywiście rządzi? &lt;q&gt;- Nie sądzę, by premier nawet w czasie leczenia stracił wpływ na to, co robi rząd. Został po prostu zmuszony do zamiany części spotkań na połączenia telefoniczne&lt;/&gt; - mówi szef