jubileusz stulecia zgromadził w malutkim schronisku i wokół niego oprócz 200 zaproszonych gości jeszcze drugie tyle przygodnych turystów. &lt;orig&gt;Chatar&lt;/&gt; zwołał wszystkich, którzy kiedykolwiek pracowali w "Terince". Niektórzy przyszli na piechotę, jak chociażby 78-letni Alo Huba, który szefował w schronisku podczas drugiej wojny światowej lub ojciec obecnego &lt;orig&gt;chatara&lt;/&gt; Miro Jílek senior, gazda na "Terince" w okresie 1958-1963, liczący dziś 74 lata. Tych, co nie byli w stanie przyjść, przywieziono helikopterem. Dotarł w ten sposób do Pięciu Stawów Spiskich m.in. Arno Pu&#154;ka&#154;, jeden z najsłynniejszych słowackich taterników starszego pokolenia (urodzony w 1925 r.).<br>Schronisko otwarto dla turystów