Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dziennikarz radiowy (zapowiadał prognozę pogody), a potem jako nauczyciel. Język polski pojawiał się w domu tylko wtedy, gdy babcia Paula chciała porozmawiać z ojcem, tak, by nikt nie wiedział, o czym rozmawiają.

Sentymentalna podróż

Po 40 latach, w 1980 roku ojciec Paula postanowił odwiedzić kraj, w którym się urodził. W sentymentalną podróż zabrał syna. - Jechałem tu z wielką ciekawością, był to przecież kraj komunistyczny, tajemniczy. Przyjechaliśmy do znajomych w Warszawie, z którymi ojciec znał się jeszcze z czasów przedwojennych. Tam była nasza baza wypadowa. Zwiedziliśmy Kraków, Oświęcim, Częstochowę, Zakopane, Łódź. Ojciec przypomniał sobie język polski. Kraj wyglądał bardzo ponuro, była straszna
dziennikarz radiowy (zapowiadał prognozę pogody), a potem jako nauczyciel. Język polski pojawiał się w domu tylko wtedy, gdy babcia Paula chciała porozmawiać z ojcem, tak, by nikt nie wiedział, o czym rozmawiają. <br><br>&lt;tit&gt;Sentymentalna podróż&lt;/&gt;<br><br>Po 40 latach, w 1980 roku ojciec Paula postanowił odwiedzić kraj, w którym się urodził. W sentymentalną podróż zabrał syna. - Jechałem tu z wielką ciekawością, był to przecież kraj komunistyczny, tajemniczy. Przyjechaliśmy do znajomych w Warszawie, z którymi ojciec znał się jeszcze z czasów przedwojennych. Tam była nasza baza wypadowa. Zwiedziliśmy Kraków, Oświęcim, Częstochowę, Zakopane, Łódź. Ojciec przypomniał sobie język polski. Kraj wyglądał bardzo ponuro, była straszna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego