Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Elvisa miał zniszczyć pobór do wojska. Nigdy nie był "zwykłym żołnierzem", a przecież spotykał ludzie, którzy próbowali mu udowodnić, że jest inaczej. Kiedy wreszcie wyszedł z wojska, trafił na pogrzeb matki, która przez krótki czas jego kariery dawała mu jedyne oparcie. Przestał śpiewać rock and rolla i przerzucił się na sentymentalne ballady pop. Zaczął używać coraz więcej leków uspokajających i pobudzających. Nadużywał alkoholu. Niewiele zmieniło się po urodzeniu córki Priscilii. Bywał agresywny. Przytył, stracił kondycję. Jego ostatnie koncerty przypominały żałosne widowisko umierającej gwiazdy. Mówiono, że "król" choruje, że męczy go nieznany wirus. A on był po prostu uzależniony i to narkotyki
Elvisa miał zniszczyć pobór do wojska. Nigdy nie był "zwykłym żołnierzem", a przecież spotykał ludzie, którzy próbowali mu udowodnić, że jest inaczej. Kiedy wreszcie wyszedł z wojska, trafił na pogrzeb matki, która przez krótki czas jego kariery dawała mu jedyne oparcie. Przestał śpiewać rock and rolla i przerzucił się na sentymentalne ballady pop. Zaczął używać coraz więcej leków uspokajających i pobudzających. Nadużywał alkoholu. Niewiele zmieniło się po urodzeniu córki Priscilii. Bywał agresywny. Przytył, stracił kondycję. Jego ostatnie koncerty przypominały żałosne widowisko umierającej gwiazdy. Mówiono, że "król" choruje, że męczy go nieznany wirus. A on był po prostu uzależniony i to narkotyki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego