z produktów nie zawierających tłuszczu. Polacy przekraczają tę granicę aż o prawie 30% - czyli jemy zbyt tłusto, a do tego w naszej diecie przeważają wyjątkowo szkodliwe tłuszcze pochodzenia zwierzęcego (smalec, masło, tłuste sery, także żółte, pełnotłuste mleko, kiełbasy itp.). Tak, tak - nie zawsze bowiem mamy świadomość, że nieodtłuszczone mleko, żółty ser czy "chude" mięso dostarczają tych samych szkodliwych kwasów nasyconych, co smalec czy słonina. A to owocuje nie tylko nadwagą przeradzającą się w otyłość, ale też skłonnością do miażdżycy (z zawałami i udarami mózgu), cukrzycy i chorobami reumatoidalnymi. Jeśli walka z nadwagą ma być skuteczna - powinna być starannie przemyślana i dokładnie