Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 4 (60)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
Wiatyku, niesiony przez kapłana - nie wie jak się zachować, widać, że nie bardzo go ten moment interesuje. Ważniejsze jest oglądanie zdjęć. Można powiedzieć pierwsza "lekka" próba wierności.
Spadają kartki z kalendarza. Wśród notatek środa, godz. 20.00 - dzień Eucharystii w kaplicy, Mszy św. specjalnej dla młodych. Postanawia pójść. Ciekawość - potrzeba serca? Wyciąga też komżę, zabiera ją i idzie na spotkanie
Po drodze spotyka jednak grupę "zabawnej młodzieży", której celem jest "używać" życia. Alkohol, narkotyki, przyłożyć komuś kijem basball'owym - to najkrótszy program, sposób na życie tych ludzi.
Jest przerażony ich wyglądem, strojami, biegiem wydarzeń. Demolują co popadnie: wywrócenie śmietnika, zerwanie kwiatów, okrzyki
Wiatyku, niesiony przez kapłana - nie wie jak się zachować, widać, że nie bardzo go ten moment interesuje. Ważniejsze jest oglądanie zdjęć. Można powiedzieć pierwsza "lekka" próba wierności. <br>Spadają kartki z kalendarza. Wśród notatek środa, godz. 20.00 - dzień Eucharystii w kaplicy, Mszy św. specjalnej dla młodych. Postanawia pójść. Ciekawość - potrzeba serca? Wyciąga też komżę, zabiera ją i idzie na spotkanie <br>Po drodze spotyka jednak grupę "zabawnej młodzieży", której celem jest "używać" życia. Alkohol, narkotyki, przyłożyć komuś kijem &lt;orig&gt;basball'owym&lt;/&gt; - to najkrótszy program, sposób na życie tych ludzi. <br>Jest przerażony ich wyglądem, strojami, biegiem wydarzeń. Demolują co popadnie: wywrócenie śmietnika, zerwanie kwiatów, okrzyki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego