Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kochanka.
- No, właśnie, wiedziałem! - wrzasnął rozjuszony.
- Nic nie wiedziałeś - ofuknęła go teściowa. - Danusia zawsze była wzorową matką i żoną. Ta historia trwa od niedawna. Dokuczyłeś jej, to się pociesza. Ale ja tego nie pochwalam. Chcesz znowu mieć normalną rodzinę?
- No, pewnie... Przecież ją kocham... Dobro dzieci też mi leży na sercu...
- Narozrabiałeś, to teraz wszystko napraw. Tylko nie narób kolejnych głupstw.
- To co ja mam zrobić? - spytał żałośnie Kowalczewski.
- Wytrop ich, nakryj, a potem przebacz i zaproponuj rozejm. Przede wszystkim, bądź dla niej dobry, wyrozumiały, łagodny. Musi uwierzyć, że pisane jej jest życie tylko z tobą. Nie martw się - dodała na
kochanka.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- No, właśnie, wiedziałem!&lt;/&gt; - wrzasnął rozjuszony.<br>&lt;q&gt;- Nic nie wiedziałeś&lt;/&gt; - ofuknęła go teściowa. &lt;q&gt;- Danusia zawsze była wzorową matką i żoną. Ta historia trwa od niedawna. Dokuczyłeś jej, to się pociesza. Ale ja tego nie pochwalam. Chcesz znowu mieć normalną rodzinę?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- No, pewnie... Przecież ją kocham... Dobro dzieci też mi leży na sercu...&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Narozrabiałeś, to teraz wszystko napraw. Tylko nie narób kolejnych głupstw.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- To co ja mam zrobić?&lt;/&gt; - spytał żałośnie Kowalczewski.<br>&lt;q&gt;- Wytrop ich, nakryj, a potem przebacz i zaproponuj rozejm. Przede wszystkim, bądź dla niej dobry, wyrozumiały, łagodny. Musi uwierzyć, że pisane jej jest życie tylko z tobą. Nie martw się&lt;/&gt; - dodała na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego