Typ tekstu: Książka
Autor: Koral Danuta
Tytuł: Wydziedziczeni
Rok: 1997
Nie żal ci?
Niczego, biedna, nie rozumiała, bo i skąd, skoro córka od dziecka nauczyła się chronić swoje wnętrze i być zawsze dzielna! Mokra poduszka wysychała do rana i znowu świeciło słońce.
Ale dziś, po tylu dziesiątkach lat, ogarnia żal, że przez tę głupią zuchowatość pozbawiło się najbliższych ciepła i serdeczności, których przecież nie brakło. Ktoś z nich mógł cierpieć, posądzając jedynaczkę o niedostatek uczuć, o chłód i niewdzięczność. Ale mama, która sama była taka, powinna była rozumieć.
A może dzieci zawsze są takie, że otwierają się chętniej do przyjaciół i rówieśników niż do rodziców? I pewnie czasem żałują tego, podobnie
Nie żal ci?<br>Niczego, biedna, nie rozumiała, bo i skąd, skoro córka od dziecka nauczyła się chronić swoje wnętrze i być zawsze dzielna! Mokra poduszka wysychała do rana i znowu świeciło słońce.<br>Ale dziś, po tylu dziesiątkach lat, ogarnia żal, że przez tę głupią zuchowatość pozbawiło się najbliższych ciepła i serdeczności, których przecież nie brakło. Ktoś z nich mógł cierpieć, posądzając jedynaczkę o niedostatek uczuć, o chłód i niewdzięczność. Ale mama, która sama była taka, powinna była rozumieć.<br>A może dzieci zawsze są takie, że otwierają się chętniej do przyjaciół i rówieśników niż do rodziców? I pewnie czasem żałują tego, podobnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego