Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
ogólnie tylko, że dziewczyny. W
pierwszej chwili pomyślałem nawet, że musi mieć już kogoś wybranego i
zaraz do niego siądzie. A nawet zacząłem zgadywać, który to, chociaż z
wszystkich prawie kajaków, także tych, gdzie siedziały już dziewczyny,
szczerzyli do niej zęby w szerokich uśmiechach, jakby kusząc ją, żeby
do nich siadła.
Ściągnęła sukienkę, pantofle i już w samym kostiumie, boso, omal bez
chwili zastanowienia skierowała się do mojego kajaka i rzucając mi
zalotne spojrzenie swoich wielkich oczu, spytała:
- Można do kolegi siąść?
Ścięty zaskoczeniem, nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, już jedną
nogę postawiła w kajaku, aż się kajak huśnął.
- Och! - wykrzyknęła z
ogólnie tylko, że dziewczyny. W<br>pierwszej chwili pomyślałem nawet, że musi mieć już kogoś wybranego i<br>zaraz do niego siądzie. A nawet zacząłem zgadywać, który to, chociaż z<br>wszystkich prawie kajaków, także tych, gdzie siedziały już dziewczyny,<br>szczerzyli do niej zęby w szerokich uśmiechach, jakby kusząc ją, żeby<br>do nich siadła.<br> Ściągnęła sukienkę, pantofle i już w samym kostiumie, boso, omal bez<br>chwili zastanowienia skierowała się do mojego kajaka i rzucając mi<br>zalotne spojrzenie swoich wielkich oczu, spytała:<br> - Można do kolegi siąść?<br> Ścięty zaskoczeniem, nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, już jedną<br>nogę postawiła w kajaku, aż się kajak huśnął.<br> - Och! - wykrzyknęła z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego