końca, ani razu mi nie przerwał. <br><br>- Nieźle, technicznie nieźle. A interpretacja też jakby, owszem, niczego. Liryka, poezja, tkliwa śpiewność - to wszystko masz. Mógłbyś tylko starać się zagrać jeszcze wyraziściej, żeby to było niemal bliskie ludzkiej mowie - i w zadumie, i we wzburzeniu. <br> Cudowny jest Tata! Choćby nie wiem jak długo siedziało się nad utworem, on zawsze jeszcze potrafi znaleźć coś, nad czym warto pracować. <br> Po lekcji rozmowa na temat fortepianu. Jego możliwości. Rozwoju. I jak to jest z Chopinem i z tym fortepianem Chopina. Starać się, aby nasz brzmiał tak jak jego? Inna była skala możliwości instrumentu wtedy, a inna jest