Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 8.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
odparł niepewnie. Policjanci przyjechali na wezwanie po 20 minutach. Jeździli z dziewczyną po okolicy szukając rabusia. Bezskutecznie. Załatwienie sprawy na komisariacie trwało 1.5 godziny. Jak na policyjne realia bardzo szybko. - Gdyby wprowadzono wreszcie tzw. tryb uproszczony w sprawach przestępstw dotyczących kradzieży mienia, to wszystko załatwiane byłoby szybciej. Policjanci zamiast siedzieć w papierach zajęliby się łapaniem przestępców - mówi wysoki stopniem oficer komendy stołecznej. Granice bezczelności Przypadków takich jak Mai są tysiące. Uliczni rozbójnicy rozwydrzyli się do tego stopnia, że napadają w biały dzień, na oczach wielu świadków. Rzadko ludzie widząc rozbój reagują. Zwłaszcza że zdecydowana większość rabusiów to nastolatki, którzy na
odparł niepewnie. Policjanci przyjechali na wezwanie po 20 minutach. Jeździli z dziewczyną po okolicy szukając rabusia. Bezskutecznie. Załatwienie sprawy na komisariacie trwało 1.5 godziny. Jak na policyjne realia bardzo szybko. - Gdyby wprowadzono wreszcie tzw. tryb uproszczony w sprawach przestępstw dotyczących kradzieży mienia, to wszystko załatwiane byłoby szybciej. Policjanci zamiast siedzieć w papierach zajęliby się łapaniem przestępców - mówi wysoki stopniem oficer komendy stołecznej. Granice bezczelności Przypadków takich jak Mai są tysiące. Uliczni rozbójnicy rozwydrzyli się do tego stopnia, że napadają w biały dzień, na oczach wielu świadków. Rzadko ludzie widząc rozbój reagują. Zwłaszcza że zdecydowana większość rabusiów to nastolatki, którzy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego