Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.28 (213)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na oczach przerażonych pacjentów szpitala w Łodzi porąbał siekierą Forda Mondeo.
Chłopak myślał, że auto należy do chirurga, którego obwinia o śmierć matki. Nie wiedział, że to teścia chirurga.
- Miał prawie metrową siekierę. Wybijał nią szyby. Kiedy podszedłem, zaczął krzyczeć, żebym odszedł - mówi Mariusz Barszczewski (28 l.), ochroniarz. Mężczyzna z siekierą groził, że zrobi ochroniarzowi krzywdę, ten jednak powalił chłopaka na ziemię i odebrał narzędzie. Po paru minutach student się uspokoił. Na przyjazd policji czekał w dyżurce. Chirurg nie przypominał sobie okoliczności, w jakich zmarła matka 21-latka, ani jej samej.
SJ

Pożar na dworcu PKP
POZNAŃ
Niewiele brakowało, by spłonął
na oczach przerażonych pacjentów szpitala w &lt;name type="place"&gt;Łodzi&lt;/&gt; porąbał siekierą &lt;name type="prod"&gt;Forda Mondeo&lt;/&gt;.<br>Chłopak myślał, że auto należy do chirurga, którego obwinia o śmierć matki. Nie wiedział, że to teścia chirurga.<br>&lt;q&gt;- Miał prawie metrową siekierę. Wybijał nią szyby. Kiedy podszedłem, zaczął krzyczeć, żebym odszedł&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Mariusz Barszczewski&lt;/&gt; (28 l.), ochroniarz. Mężczyzna z siekierą groził, że zrobi ochroniarzowi krzywdę, ten jednak powalił chłopaka na ziemię i odebrał narzędzie. Po paru minutach student się uspokoił. Na przyjazd policji czekał w dyżurce. Chirurg nie przypominał sobie okoliczności, w jakich zmarła matka 21-latka, ani jej samej.<br>&lt;au&gt;SJ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Pożar na dworcu &lt;name type="org"&gt;PKP&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;POZNAŃ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Niewiele brakowało, by spłonął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego