z dnia na dzień wpisuje ją na listę uczniów. Dziadek Orłowski - wysoki, chudy, z wielkim i - jak przystało na tego, co ma w nazwisku orła - doskonale orlim nosem, blisko którego osadzone są też takie ptasie, małe a drapieżne oczy. Ptaszysko w swoim gnieździe, gdzie sąsiadują fin de siecle, dwudziestolecie i siermiężna ciesiołka; faramuśne serwantki stoją obok prostych ław, bogato ornamentowany myśliwski kredens na tle surowej boazerii, toporne krzesła przy wytwornych szezlongach. Nie znam się na stylach, wszystkie te meble i bibeloty nazywam antykami - zupełnie jak Gomułka z anegdoty, który gdy mu powiedzieli, że mebel hebanowy, popukał i odparł, że cheba stary