czasie planowanego uderzenia na Francję, to jest osłonienie jego pleców i faktyczną zmianę sojuszów, to z zagrożeniem ze strony ZSRR byłaby w stanie sobie poradzić.<br>Są to jednak rozważania czysto teoretyczne, gdyż taka możliwość ani przez chwilę nie istniała, a to z powodów nie tyle rzeczowych, co psychologicznych, powszechnego i silnego koncenzusu Polaków. Nastroje były tak zdeterminowane, że gdyby rząd zgodził się na współpracę z Hitlerem, to i tak nie byłby w stanie tego dopełnić, gdyż zostałby obalony w ciągu 24 - no, może 48 godzin. Doszłoby do takiego samego scenariusza, jak w 1941 w Jugosławii.<br>Trzeba uwzględnić, że wprawdzie Piłsudski rządził