w ogóle nie umiem tańczyć, także wiesz... Pamiętasz, Tadziu, jak byliśmy na dyskotece?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Przecież dobrze było. Chyba.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, świetnie...W ogóle byłam tak zmęczona, że wiesz co?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Zmęczona...Nie mówimy o zmęczeniu.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;A ćwiczysz coś tam...Ćwiczysz, czy, czy...nic.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ćwiczę? No nie...Miałam zajęcia...&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;No właśnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Miałam zajęcia na siłowni, ale teraz będę musiała &lt;gap&gt; z koleżanką.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;overlap&gt;Pewnego &lt;gap&gt; wieczoru, to była godzina...to już powiedzmy, że &lt;gap&gt;. Jechałem w kierunku na &lt;name type="place"&gt;Katowice&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Krakowa&lt;/&gt; na casting drogi do gwiazd.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;overlap&gt;&lt;gap&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;vocal desc="mhm"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niemożliwe.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;vocal desc="yyy"&gt; I to było tak, że pojechałem na ten casting...No, sześć godzin czekałem na swoją kolejkę. Było mnóstwo ludzi...Nie zainteresowali się