Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zainstalowana straszny, oj, starszy lejtnant Lewinski
Maria Iwanowna. Agenturalny pseudonim - Stażystka.
Ale...
Putin - Wpadka?
Wołoszyn - Jak by to powiedzieć? Udało jej się osiągnąć przyjemność, a informacji - nie! Przedstawiono ją do odznaczenia medalem "Za osobiste męstwo".

***

Clinton - Charaszo! I co było z tym panem po STASI?
doradca - Został przeniesiony do Rosji, sir.
Clinton - Rosja to tam, dokąd lecimy?
doradca - Jest pan tak świetnie poinformowany, sir, że sam siebie pytam: co ja tu robię...

Jelcyn w końcu dochodzi do wniosku, że rozwiązanie finansowej zagadki można znaleźć tylko w szwajcarskich bankach i szwajcarskiej prokuraturze, ale zapomina nazwy kraju. Wydaje więc pilotowi polecenie:
- Lecimy do
zainstalowana straszny, oj, starszy lejtnant Lewinski <br>Maria Iwanowna. Agenturalny pseudonim - Stażystka. <br>Ale...<br>Putin - Wpadka?<br>Wołoszyn - Jak by to powiedzieć? Udało jej się osiągnąć przyjemność, a informacji - nie! Przedstawiono ją do odznaczenia medalem "Za osobiste męstwo".<br><br>***<br><br>Clinton - Charaszo! I co było z tym panem po STASI?<br>doradca - Został przeniesiony do Rosji, sir.<br>Clinton - Rosja to tam, dokąd lecimy?<br>doradca - Jest pan tak świetnie poinformowany, sir, że sam siebie pytam: co ja tu robię...<br><br>Jelcyn w końcu dochodzi do wniosku, że rozwiązanie finansowej zagadki można znaleźć tylko w szwajcarskich bankach i szwajcarskiej prokuraturze, ale zapomina nazwy kraju. Wydaje więc pilotowi polecenie:<br>- Lecimy do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego